AniaW pierwszym wpisie dzieliłam się moimi doświadczeniami i refleksjami na temat strefy komfortu. Opowiadałam, jak przez lata zmieniało się moje spojrzenie na ten temat – od przekraczania granic za wszelką cenę, po uświadomienie sobie, że kluczem do rozwoju jest nie tylko opuszczenie strefy komfortu, ale także sposób, w jaki to robimy.
Dziś chciałabym zaprosić Cię do zastanowienia się nad własnymi granicami. Gdzie kończy się Twoja strefa komfortu? Czy wiesz, co Cię powstrzymuje przed zrobieniem kolejnego kroku w stronę zmiany?
Granice – czym są i dlaczego są ważne?
Granice to temat, który przez wiele lat był mi obcy. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że coś takiego istnieje. Dopiero po trzydziestce, kiedy zostałam mamą, zaczęłam dostrzegać, że granice w relacjach są niezbędne, a ja kompletnie ich nie stawiam.
Praca nad nimi to był (i wciąż jest) dla mnie długi proces. Zrozumiałam, że umiejętność wyznaczania granic – zarówno w stosunku do siebie, jak i innych – jest kluczowa dla mojego i naszego wspólnego dobra. Jednocześnie ważne było dla mnie, by nauczyć się nie przekraczać granic innych, nawet jeśli druga strona na to pozwala.
Dostrzeganie granic, pilnowanie ich i respektowanie wymaga uwagi i cierpliwości. Dla osób o dużym temperamencie, takich jak ja, bywa to wyzwaniem. Ale to wyzwanie warte podjęcia, bo dzięki temu możemy budować zdrowsze relacje i większą harmonię w swoim życiu.
Strefy komfortu, lęku i paniki
Każda zmiana wiąże się z przejściem przez różne „strefy”:
- Strefa komfortu – to przestrzeń, w której czujesz się bezpiecznie i masz poczucie kontroli. Jednak brak w niej motywacji do nauki i rozwoju.
- Strefa lęku – tutaj pojawiają się obawy i niepewność. To strefa wyzwań, w której możesz się rozwijać, jeśli znajdziesz w sobie odwagę, by w niej pozostać.
- Strefa paniki – to miejsce, gdzie stres i presja są zbyt duże, co może prowadzić do paraliżu. Ważne jest, aby wyzwania, które podejmujesz, znajdowały się w strefie lęku, ale nie przekraczały progu paniki. Więcej o tym, jak rozwijać się w tej przestrzeni, znajdziesz w artykule na Psychology Today.
Więcej o tym, jak rozwijać się w tej przestrzeni, znajdziesz w artykule na Psychology Today.
Zrozumienie granic swojej strefy komfortu to klucz do wyznaczenia, gdzie zaczyna się Twoja przestrzeń do rozwoju. Często nie zdajemy sobie sprawy, że to, co nas powstrzymuje, to nie realne ograniczenia, ale nasze wewnętrzne przekonania lub brak umiejętności zarządzania własnymi granicami.
Praktyka Access Bars pomaga rozpoznać, co naprawdę nas ogranicza, i „odkreować” te przekonania. Pytanie, które może być pomocne w tym procesie, brzmi: „Do kogo to należy?” Dzięki niemu możemy zauważyć, czy lęki i opory są naprawdę nasze, czy zostały nam narzucone przez otoczenie.
Więcej o tej metodzie znajdziesz na oficjalnej stronie Access Consciousness.
Ćwiczenie refleksji: Poznaj swoje granice
- Weź kartkę papieru i podziel ją na dwie części.
- W pierwszej części zapisz sytuacje, w których czujesz, że ktoś przekracza Twoje granice.
- W drugiej – sytuacje, w których Ty mogłeś przekroczyć granice innych, nawet nieświadomie.
- Przy każdej sytuacji zadaj sobie pytania:
- „Co mogłam/mogłem zrobić inaczej, by zadbać o swoje granice?”
- „Czy potrafię z szacunkiem mówić ‘nie’?”
- „Czy umiem zauważyć granice innych osób i je respektować?”
- Na koniec wybierz jedną z tych sytuacji i zastanów się, jak możesz postąpić inaczej w przyszłości, aby świadomie dbać o swoje granice i jednocześnie szanować granice innych.
Podsumowanie: Granice to Twoja przestrzeń wolności
Praca nad granicami to proces, który wymaga cierpliwości i uważności. Daje jednak ogromne korzyści – zarówno w relacjach, jak i w budowaniu poczucia własnej wartości. Dzięki praktyce Access Bars możesz zacząć odkreowywać przekonania, które sprawiają, że trudno Ci dbać o swoje granice, i otwierać się na nowe możliwości.
Zastanów się dziś: „Gdzie kończy się moja strefa komfortu i co mnie powstrzymuje przed pójściem dalej?” 😊